Galeria Ewy

Witam Cię na mojej stronie, zapraszam do oglądania

Sezam dajemy do bułeczek do środka, na wierzch i postaci oleju sezamowego. Natomiast siemię lniane należy zemleć (bywa taki w sprzedaży). Daje to "grahamkowy" kolor naszym bułeczkom. Ponadto to samo zdrowie. Przepis znalazłam w sieci, modyfikując go jednak o ziarno sezamowe. Siemię lniane 80 g zmieliłam w młynku do kawy. Potrzebne składniki: 13 g świeżych drożdży; 185 g mleka; 125 g wody letniej; 3 łyżki miodu naturalnego; 1 jajo; 2 łyżki oleju sezamowego; 325 g mąki pszennej; 175 g maki pełnoziarnistej pszennej; 10 g soli; 3 łyżki sezamu (można go wcześniej podprażyć). Drożdże rozpuszczamy w wodzie. Produkty sypkie łączy ze sobą. Podobnie płynne. Dokładnie mieszamy w misce. Potem zagniatamy na stolnicy ok 10 minut. Ciasto pod przykryciem zostawiamy w ciepłym miejscu na 45 minut. Po tym czasie odgazowujemy (ugniatając na stolnicy 5 minut) i ponownie odstawiamy pod przykryciem do ciepłego miejsca na kolejne 45 minut. Dzielimy ciasto na 10 części i formujemy bułeczki mocno je kulając o stolnicę. Wykładamy na blaszkę z papierem do pieczenia. Przykrywamy na godzinę (folią). Jak podrosną smarujemy pędzelkiem olejem sezamowym i posypujemy sezamem. Pieczmy 20 minut w temp. 200 st. C.