Galeria Ewy

1 photo

Napój cytrynowo-miętowy to (jak dla mnie) najbardziej orzeźwiający napój podczas upałów. Niesłodzony. Sparzoną wrzątkiem cytrynę kroimy ze skórką na plastry. Zrywamy czubki świeżej mięty w ogrodzie. Na szpikulec (u mnie rurkę do kawy po irlandzku) nadziewamy raz plasterek cytryny raz gałązkę - dwie mięty, przyciskając kolejnym plastrem cytryny. Zalewamy przegotowana wodą i schładzamy przez noc w lodówce.

4 photos

Bardzo efektowne połączenie galaretki i mleka. Przepis odkryłam w sieci i koniecznie musiałam się z nim zmierzyć. Galaretkę rozpuszczamy w porcji wody podanej na opakowaniu. Możemy zastosować kilka różnych kolorów, jeżeli potrzebujemy więcej deserów. W przepisie rozpoczynamy od stężenia mleka, ale ja najpierw wlałam w kieliszki galaretkę i niczego to nie zmieniło, poza tym, że na wierzchu jest biało, a nie kolorowo. Kielichy powinny być raczej z grubszego szkła. Moje to duże "bomby" do wina. Następnym razem poeksperymentuję z wąskimi kieliszkami. Potrzebujemy na duży deser dla dwóch osób: 250 ml mleka, półtora łyżki cukru; 2 g cukru (pół łyżeczki) waniliowego; 1 galaretkę; 13 g (półtora łyżki) żelatyny. Galaretkę rozpuszczamy w 500 ml wrzątku, studzimy. Żelatynę rozpuszczamy w 150 ml gorącej wody. Mleko należy zagotować z cukrami i do gotującego się dodać rozpuszczoną żelatynę. Studzimy przed wlaniem do kieliszków. W przepisie najpierw wlewamy mleko do stężenia (przechylając kieliszek). Ja podparłam swoje kieliszki kocem (w lodówce także). Po stężeniu mleka uzupełniamy galaretką, ale już do stojących normalnie kieliszków. Można odwrotnie, czyli najpierw galaretka, a potem uzupełnienie mlekiem. Ja musiałam "dorobić" troszkę mleka do drugiego kieliszka, aby go ładnie dopełnić. Żależy to oczywiście od wielkości kieliszków jakie zastosujemy.

8 photos

Dobre na deser, a także dla dzieci, które nie za bardzo chcą jeść same grejfruty, a nam zależy, żeby łyknęły trochę witamin. Potrzebujemy dwa grejfruty czerwone, galaretkę o czerwonym kolorze np. wiśniową (bez cukru), skórkę startą z cytryny. Owoce myjemy i kroimy na połówki. Dużą łyżką wydrążamy miąższ. Obieramy go ze skórki i kroimy na kawałki. Galaretkę rozpuszczamy i studzimy. Łączymy ze skórką z cytryny i miąższem. "Skorupki" grejfrutów oczyszczamy łyżką z nadmiaru skórki i resztek owocu. Wlewamy galaretkę z kawałkami owoców. Ustawiamy miseczki np na kubkach i wstawiamy do lodówki do stężenia. Gotowe kroimy na plasterki. Dobrze na krajalnicy lub ostrym nożem. Uwagi: czasami wbrew przepisowi galaretkę rozpuszczam w połowie wymaganej ilości wody. Nadmiar płynu z sokiem można zamrozić i użyć potem jako kostki lodu. Takie grejfruty Wasze dzieci na pewno polubią. Podobnie można przygotować "białe" grejfruty, kombinując z kolorami galaretek.

34 photos in 11 sub-albums