Galeria Ewy

Witam Cię na mojej stronie, zapraszam do oglądania

W moich przepisach ma numer 236. Dawno go nie piekłam. Sporo z nim pracy, ale przed świętami można go upiec nieco wcześniej, bo najlepszy jest po dwóch dniach, ale długo zachowuje świeżość. Owinięty w celofan (np. z rękawa do pieczenia mięs) gwarantuje doskonały smak w okresie Świat Bożego Narodzenia. Prawdziwe sękacze wypieka się oczywiście na ruszcie przy ogniu, ale tak potrafią tylko u nas na Podlasiu. To sztuka zrobić dobry sękacz. Ostatnio jadłam taki w Studziance, gdzie wypiekają sękacze tamtejsze gospodynie. Mój przepis to w porównaniu z tamtymi zaledwie namiastka, ale w smaku niewiele odbiega od oryginału. Warto się z nim zmierzyć! Ciasto: 225 g mąki pszennej; 150 g mąki kartoflanej; 75 g mielonych migdałów (mielone ze skórką); 300 g masła; 300 g cukru pudru; 12 jajek; 2 łyżki rumu; 1 łyżka cukru waniliowego. Lukier: 250 g cukru pudru; 1 cytryna, 1-2 łyżki wody (w zależności od tego jak dużo wyciśniemy soku z cytryny). Wykonanie: migdały zemleć razem ze skórką. Masło utrzeć z cukrem na puszysta masę. Do masy dodawać stopniowo po jednym żółtku. Dodać migdały i rum. Obie mąki wymieszać z cukrem waniliowym i przesiać do masy. Białka ubić na sztywna pianę i połączyć delikatnie z ciastem. Dno tortownicy (28 cm) wyłożyć papierem do pieczenia (zacisnąć go obręczą) i nadmiar po zewnętrznej stronie obciąć. Włożyć na środek tortownicy kominek wysmarowany masłem i obsypany bułką tartą. Wylać pierwszą warstwę ciasta (2 łyżki wazowe). Wstawić do nagrzanego do 160 st. C piekarnika i piec ok 5 minut do lekkiego zrumienienia powierzchni. Wyjąć tortownicę i na upieczonej powierzchni znowu wylać dwie łyżki wazowe ciasta. Czynność powtarzać do wyczerpania ciasta. Upieczony sękacz studzić w tortownicy. Lukier: cukier rozetrzeć z sokiem z cytryny i gorącą, przegotowana wodą. Ostudzony sękacz pokryć lukrem. Sęki możemy zrobić z migdałów (orzechów) w skórce, lub imitować sęki (tak jak na zdjęciu) lukrem wymieszanym z niewielką ilością kakao.