Galeria Ewy

Witam Cię na mojej stronie, zapraszam do oglądania

Kapustniki wymyślił mój brat. Czerwony barszcz domowy chodził za nami od dawna. Pokusiłam się zatem na inne niż dotychczas dodatki. Nie byłabym sobą, gdybym nie zmodyfikowała przepisu brata. Wyszły mi w końcu nie kapustniki, a kapuściane różyczki do barszczu. Ciasto zrobiłam na drożdżach suszonych i zsiadłym mleku. Kapucha dostała zamiast pieczarek suszone podgrzybki, a zamiast keczupu żywe pomidory starte na tarce (bez skórki). Cebula w liczbie 3 sztuk, pokrojona w kostkę została podsmażona i połączona z farszem. Specyficznego smaku dodał z pewnością susz z kozaczków. Suszę kozaki i potem w moździerzu tłukę je na drobny pył.