Galeria Ewy

Witam Cię na mojej stronie, zapraszam do oglądania

Zanim szpaki dobrały się do naszych czereśni, postanowiłam upiec czereśniowe ciasto. Około kilograma czereśni należy wydrylować z pestek. Kruche ciasto (półtora porcji) zastosowałam z przepisu na "Szarlottę". Ciasto dzielimy na dwie porcje. Jedną rozwałkujemy na blaszce wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą. a drugą cześć porcjujemy na małe wałeczki i wkładamy do zamrażalnika. Na cieście w blaszce układamy dość gęsto wydrylowane czereśnie. Zapiekamy ok 10-15 minut na nagrzanym do 200 st. C piekarniku. W międzyczasie ubijamy białka (pozostałe z ciasta kruchego) z niewielką ilością cukru na sztywno. Dodajemy do piany dwa budynie o smaku toffi, mieszamy mikserem i wykładamy na czereśnie. Zapiekamy kolejne 10 minut na złoty kolor. W międzyczasie robimy czereśniowe "różyczki" z ciasta, które zostało z wyłożenia w blaszce (rozwałkowuję ciasto i przykładam do niego blachę spodem (dnem). Przycinam od blaszki nożem nadmiar ciasta. Wyjmujemy ponownie ciasto z dochówki i trzemy schłodzone w lodówce wałeczki ciasta. Na to układamy nasze różyczki i ponownie zapiekamy na złoty kolor, przełączając pieczenie dochówki na system od "od góry". Jeżeli nie mamy takiej funkcji w naszej kuchence, to wystarczy jak podłożymy pod ciasto drugą blachę, która przerwie/ograniczy dostęp ciepła od dołu.