Najlepsze jak się jagód nazbiera samemu. Świeżutkie, jeszcze pachnące lasem. Ręce niebieskie od zbierania, zęby niebieskie od jedzenia i niebo na podniebieniu. Można jagody kupić, jak komu las nie po drodze. Ciasto pierogowe: podstawowe (mąka i woda). Z takiego najlepiej się kleją. Przy jagodach łamię regułę i posypuję je lekko cukrem do nadziewania. Tak robiła moja mama i został mi ten nawyk. Pierożki rzucamy na wodę i gotujemy do miękkości skórki. Nie za długo, bo popękają i woda zrobi się sina od jagód. Można spożywać na ciepło i na zimno ze śmietaną i cukrem.
pierogi z czernicami
pierogi z czernicami
pierogi z czernicami
pierogi z czernicami