BUSKO - ZDRÓJ. Siedział na hotelowym oknie. Wylądował w szklance. Przykładam ją do szyby gdzie siedzi.
Podkładam potem sztywny papier np. pocztówkę. Zamykam mu wyjście. Przenoszę w stronę wylotu na świat.
Wypuszczam. Zanim wyszedł zrobiłam mu zdjęcie. Okazało się, że to rzadki gościu.