Galeria Ewy

Witam Cię na mojej stronie, zapraszam do oglądania

Ponoć przy kiszeniu ogórków sukces zależy od dobrych ogórków i dobrej wody. Są jeszcze pewne tajemnice, które matki przekazują córkom, kiedy to wolno, a kiedy lepiej zaniechać kiszenia. Niech stosuje, kto wierzy! Jak ogórki się nie udadzą to zawsze jest na co zwalić winę :)) Do zakiszenia 10 kg ogórków potrzebujemy około 20 słoików litrowych tzw. weków (zamykanych na gumkę i sprężynkę). Trzeba przygotować w przeddzień wodę (dobrej jakości - my bierzemy ze źródła, bo nasza kranówka jest twarda), którą należy przegotować z solą, licząc 1 łyżkę soli kamiennej na litr wody. Najlepiej jak woda ostygnie i ostoi się przez noc. Wcześniej możemy także przygotować chrzan. Umyty należy oskrobać i pociąć na kawałki (do słoika wkładamy 3-4 części przekrojone na pół długości 5-6 cm ). Czosnek - 2-3 ząbki pokrojone; koper - wiechy z nasionami (po jednej na słoik); liść winogronowy (niewielki); wiśni i czarnej porzeczki oraz szczyptę ziaren gorczycy. Słoiki z ogórkami napełniamy dodatkami i zalewamy wodą. Osuszamy dokładnie wieczko i brzeg słoika. Gumki najlepiej kupować nowe co roku (no chyba, że poprzednie są w dobrym stanie). Sprężyna musi dobrze zacisnąć wieczko. Jak jest za luźna należy ją podgiąć do stanu, kiedy będzie dobrze trzymała. Tak przygotowane ogórki przechowujemy w ciepłym pomieszczeniu przez kilka dni, aż lekko podkisną (potrafią kipieć), a potem wynosimy ostrożnie do piwnicy. Dobrze zamknięte potrafią przetrwać do kolejnego sezonu ogórkowego. Będą nas cieszyć zimą w ogórkowej w sałatkach warzywnych i jako dodatek do dań mięsnych. Nie wylewajmy też wody z kiszenia. Zimą szczególnie dla nas cenna, więc pijmy na zdrowie.