Galeria Ewy

Witam Cię na mojej stronie, zapraszam do oglądania

Przepis jest tak stary jak sięga moja pamięć w rodzinne wypieki. Piekła je zawsze moja ciocia Izabella, moja Mama, wszystkie cioteczki i ja także. Ulubione ciacha mojego Męża. Raczej rzadko je piekę, przykładowo na święta. Wiele z nimi pracy jak chce się je pięknie ustroić. Zazwyczaj robię trzy kolory masy i zdobię różnymi bakaliami. Tym razem poszłam na skróty i zastosowałam jeden rodzaj masy: krówkową (puszkę kajmaku - 400 g o smaku krówkowym łączymy z utartymi tłuszczami 160 g. masła i 160 g margaryny i zaprawiamy dwoma łyżkami alkoholu). Pieczenie babeczek odbywa się w metalowych foremkach. Z porcji wychodzi około 40 babeczek. Ja porcjuje ciasto po 15 g w kulki i potem wciskam go w foremkę zaczynając od denka i rozprowadzam ku górze. Jeżeli zależy nam na nieco grubszych ściankach babeczek trzeba zwiększyć ilość ciasta np do 20 g. Ciasteczka pieczemy ok 10 minut w temp. 170-180 st. C. Mają być jasno - złote (ja swoją jedną porcję lekko przypiekłam bo się zagapiłam z czasem). Babeczki pieczemy bez proszku do pieczenia, wyrastają na samych żółtkach. Ciasto: 30 dkg mąki; 15 dkg masła; 10 dkg cukru; 4 żółtka. Zagnieść ciasto, poporcjować i od razu piec. Foremki po wyjęciu schłodzić kilka minut, przewrócić do góry dnem. babeczki powinny same odejść, można leciutko stuknąć z wysokości 2-3 cm foremką. Foremek niczym nie smarujemy. Jak wystygną napełniamy ponownie ciastem. Do ozdoby zastosowałam paseczki śliwki, moreli, figi, czereśni smażonej i żurawiny.