Galeria Ewy

Witam Cię na mojej stronie, zapraszam do oglądania

Biszkopt na ten tort pieczemy w tortownicy 26-8 cm z dziewięciu jaj. To półtora porcji biszkoptu "ostro traktowanego" (stosowanego w innych moich wypiekach), lub innego jasnego, wg uznania. Ponieważ strona podana powyżej już nie działa doklejam przepis na biszkopt. Biszkopty pieczemy wg przepisu: 5 jaj; 3/4 szklanki cukru (lekko zmielonego w młynku do kawy); 3/4 szklanki mąki pszennej tortowej; 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej. Jaja powinny być w temperaturze pokojowej. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodajemy po troszku cukier. Ubite białka mają być sztywne i błyszczące, jak do bezy. Następnie dodajemy po troszku żółtka rozbełtane widelcem. Obie mąki łączymy ze sobą, mieszamy i przesiewamy stopniowo dodając do masy jajecznej. Ubijamy na najniższych obrotach miksera, albo mieszamy delikatnie ręcznie. Ciasto wylewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Papier zaciskamy tortownicą tylko na dnie i obcinamy zbędny nadmiar. Pieczemy 30-40 minut w temperaturze 160-170 st. C. Łatwo zauważyć, że nie dodajemy żadnych spulchniaczy. Ten biszkopt udaje się tylko na samych jajach! Po upieczeniu (sprawdzamy patyczkiem (np. takim do szaszłyków) czy się upiekł wsuwając go delikatnie w ciasto. Jeżeli patyczek jest mokry, dopiekamy jeszcze biszkopt. Po upieczeniu i wyjęciu z piekarnika rzucamy tortownicę z biszkoptem wys. 50 cm na podłogę. Dwa razy. W ten sposób uwalniamy powietrze i biszkopt "nie siądzie". Ustawiamy biszkopt na drzwiczkach otwartego piekarnika i studzimy go. Po wystudzeniu odkrawamy nożem boczki, otwieramy tortownicę i studzimy wyjęty biszkopt na kratce. Aby z tego przepisu uzyskać ciemny biszkopt wystarczy zamienić łyżkę maki pszennej na łyżkę kakao - reszta bez zmian.Masa jest ciekawa. Nietypowa. Dostałam ten przepis od mojej cioci Izabeli, wiele lat temu. Na cały tort potrzebne nam będzie; biszkopt, dwie puszki ananasa w zalewie, kostka masła (margaryny); 120 g. budyniu waniliowego bez cukru (śmietankowego); 2 galaretki ananasowe (ewentualnie cytrynowe); 5 łyżek cukru pudru; 3 szklanki wody + sok z odsączonych ananasów - razem 1 litr (sok z jednej puszki) - druga do nasączenia; słoik dżemu ananasowego; 2 białe czekolady; jedna gorzka (mleczna); wiórki czekoladowe białe i ciemne, łyżka-dwie spirytusu do nasączania. Wykonanie masy: budynie rozmieszać należy z wodą, a resztę razem z sokiem zagotować. Gdy wrze dodawać rozmieszane budynie. Do gorącego budyniu dodajemy kolejno: masło; suche galaretki, cukier, a na końcu pokrojone w kostkę ananasy z jednej puszki. Masę wykładamy na tort przestygniętą, ale jeszcze ciepłą i nie zastygłą. Biszkopty nasączamy z każdej strony sokiem z ananasów (można dosłodzić) z dodatkiem wody i spirytusu. Najpierw na jeden blat biszkoptu wykładamy połowę dżemu ananasowego. Na to wylewamy masę ananasową (połowę). Kolejny biszkopt, dżem i masa. Nakrywamy tort ostatnim krążkiem biszkoptu. Teraz dobrze jest go schłodzić. Można sobie pomagać zaciskając wokół formowanego tortu obręcz tortownicy. Zdejmiemy ją, jak masa dobrze stężeje. Teraz oblewamy tort białą czekoladą rozpuszczoną w kąpieli wodnej. Na to wykładamy wiórki białe (w środku) i ciemne na zewnątrz. Ananasy z drugiej puszki przecinamy w jednym miejscu i skręcamy ozdobnie, obkładając tort na ciemnym otoku. Dobrze sobie wcześniej zaznaczyć szerokość, jaką zajmują ananasy i taki wyznaczyć kształt na ciemne wiórki czekoladowe. Teraz rozpuszczamy czekoladę ciemną i dekorujemy szprycą z papieru do pieczenia. Tort dobrze jest wykonać przynajmniej w przeddzień, aby smaki dobrze się połączyły. Przechowywać w lodówce.