Galeria Ewy

Witam Cię na mojej stronie, zapraszam do oglądania

Gołąbki inaczej! Przepis dostałam dawno temu od jednego z Kolegów z pracy. Robiłam go w starym prodiżu. Lepiej, bo soki z pieczenia nie uciekają tak jak z tortownicy. Ponadto stosowałam kapustę taką samą jak do gołąbków, czyli białą (tak jest w przepisie). Potem jednak zaczęłam eksperymentować i zastosowanie kapusty włoskiej dodało daniu finezji. Polecam wszystkim, którym zwykłe gołąbki już się przejadły. Została ci kapusta włoska? Nic się nie martw. Zajrzyj do przepisu na "Bigosik MUN"